środa, 8 lipca 2015

Back to reality

Było jak zwykle bardzo intensywnie. Szybko. Radośnie.
Miałam świetne towarzystwo, za które jestem bardzo wdzięczna.
Moja info crew była i jest najlepsza na świecie :)
Dzięki wam ten festiwal był naprawdę wyjątkowy :)
Poznałam wielu wspaniałych ludzi i zweryfikowałam pewne
wcześniejsze znajomości. Takie jest życie.
W obliczu niespodziewanych sytuacji, dowiedziałam się kolejnych
rzeczy o sobie. Życie bywa zaskakujące.
A wszystkiemu towarzyszyła cudowna muzyka Shaia, Loli, Kutiego i La Mar.

Działo się :)

część naszej wspaniałej ekipy 
ekipa prawie w komplecie (bez Wandy i Ani)
Koncerty na które czekałam najbardziej

Shai  :)
#fokasiedzi :)
Shai
z Doris <3  :* :)
Popisy Ivora
Tercet prawie egzotyczny :)
Buttering trio
mizrahit dance ;)
Pozdro z TlV

akuku

Moja festiwalowa mama Annalies

Ivor- człowiek wszędobylski :)


                                                                   Shai Tsabari
                                                             Kutiman & Karolina
                                                                          Lola Marsh

Tegoroczny festiwal na długo pozostanie w mojej pamięci...
.................................................................................................................
*Dziękuję wam za: wir życia, wir wirów, wir Fok, Fokę samą w sobie
i wszystkie inne hece jakie miały miejsce przez te 2 wspólnie spędzone
tygodnie!!
*Dziękuję Annelies i Jelle- moim i Wandy festiwalowym rodzicom
za wsparcie i bardzo cenne życiowe rozmowy. Cudownie, że byliście.

 Toda Raba!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz