środa, 4 lutego 2015

Nie stać mnie na gniew

Spędziłam dziś bardzo refleksyjny wieczór w towarzystwie Ani
i wspomnianego wczoraj Adama. Niesamowity chłopak.
Nosi w sobie niesamowity dla mnie spokój. Niepojęty wręcz.
Jest bardzo inspirującą osobą. I ma w sobie tyle pozytywnej energii,
że rzesze ludzi by nią mógł obdarować :)
Cudownie mieć takich ludzi wokół siebie :)
Podsumowanie wieczoru:
1) Trzeba nam wierzyć w to, że jesteśmy wspaniali,
2) że każdy z nas zasługuje na wszystko co najlepsze,
3) że każdy z nas jest jedyny w swoim rodzaju,
4) że stać nas na więcej,
5) że negatywne emocje pochłaniają za dużo energii,
    więc po co nam taki zbędny wydatek? Kogo na to stać?

Wszystko to kwestia naszego myślenia :)
THE MIND IS KING