wtorek, 21 kwietnia 2015

do 3x sztuka

W końcu udało mi się zdobyć Kościelec :) Jak to się mawia...do 3 razy sztuka!!!
Tatry odsłoniły przede mną swoje kolejne oblicze. W ciągu ostatnich kilku
miesięcy miałam dosyć okazji aby się napatrzeć na tą moją, nową miłość,
ale widok gór w ostatnią niedzielę był zgoła inny niż dotychczas...
Tylko cisza i spokój. Turystów było niewielu. Tak samo niezbyt (jak na porę)
wielu turowców i narciarzy. Zero wiatru. I raz tak wyraźnie mogłam słyszeć
swoje myśli.
B&B z KOŚCIELCEM w tle
spacer z liną dla odmiany :)
Dawaj Forczek w górę ;)

KOŚCIELEC
 Cieszę się na myśl o najbliższym weekendzie, bo plan wycieczkowy znów
jest ambitny :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz