...
Moją największą przyjemnością ostatnich dni, był cudowny weekend
w Tatrach. Od jakiegoś czasu nosiło mnie, aby spróbować tam swoich sił
w warunkach zimowych. Ku mojej radości Iza i Basia- taterskie weteranki,
umożliwiły mi to, zabierając mnie ze sobą na wyjazd.
Było pięknie.
Potęga gór jest niesamowita!!
Basiu- miałaś rację, można się zakochać :)
Dziękuję Wam moje blue crampons' sisters za świetnie spędzony czas :)
![]() |
chillout |
![]() |
zabawy z czekanem :) |
Ciąg dalszy nastąpi :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz