Z dzisiejszego dnia najbardziej zapamiętałam
zapach bzu za oknem w pracy i muzykę dobiegającą
z miasteczka studenckiego. W końcu są Juvenalia.
Niby jest coraz lepiej- trochę się u mnie dzieje i w pracy
i poza nią, ale mam też jeszcze nieprzerobione sprawy,
które trochę spędzają mi sen z powiek.
Wczoraj spotkałam się z moją przeszłością...
Tę część życia mam już za sobą :)
A tu wspominki juvenaliowe z lat 2007-2010:
![]() |
(2010) |
Z Sojką i Ewel (2009) |
Tercet Egzotyczny (2009)
|
Dajcie mi ten cudny brak rozumu, który wtedy miałam!!!
OdpowiedzUsuń