Ciągle się zastanawiam jak to się stało, że dotychczas
mnie nie interesowały. Tylu znajomych chodziło.
Wanda tyle razy proponowała wyjazdy, a ja niewzruszona byłam.
Na szczęście nigdy nie jest za późno żeby zacząć coś nowego :)
3 zimowe wycieczki za mną, a kolejne są w planach :)
![]() |
Forczuś&Góralka |
![]() |
Ornak |
![]() |
Ekipa wycieczkowa |
![]() |
Widok z Grzesia |
![]() |
Zimowy Wołowiec |
![]() |
Śnieżne wzory |
Tym razem w Zachodnie. Pomimo 3 lawinowej, nie zrezygnowałyśmy z wycieczki.
Było pięknie. Słonecznie. Czasami trzeba było ostro walczyć ze śniegiem,
który atakował zewsząd, ale i tak było super. Poznałam dużo nowych ludzi.
Wieczorna gitara i śpiewy w schronisku mocno zintegrowały towarzystwo.
Dawno nie było mi tak swojsko. Tak dobrze.
To wszystko wygląda rewelacyjnie! My się ekscytujemy jak spadnie centymetr śniegu i od razu nie stopnieje.
OdpowiedzUsuńZa parę lat będziecie musieli na południe przyjeżdżać żeby dzieciom śnieg pokazać!!!:)
OdpowiedzUsuń